Autor Wiadomość
svit'kona
PostWysłany: Nie 14:29, 31 Gru 2006    Temat postu:

Lukaesan' arteo Methartis napisał:
Do Angli możesz jechać i tam pracować.


Raczej interesuje mnie praca w ojczystym kraju... Wink , a do anglii to jedynie na wakacje mogłabym pojechać Laughing . Może przeznaczenie samo przyjdzie.... Surprised .

Hmmmmm... zna ktoś jakiś kierunek lub szkołę ponadgimnazjalną w której jest połąćzony angielski z historią? Bo mi się ostatnio tak historka kochana spodobała żę chyba z chęcią pójde do klasy Humanistyczno -społecznej Smile ... tylko wybór szkoły został. Pewnie 3.... Very Happy (w końcu leży najbliżej Smile ) .
Lukaesan' arteo Methartis
PostWysłany: Nie 9:02, 31 Gru 2006    Temat postu:

Do Angli możesz jechać i tam pracować.
svit'kona
PostWysłany: Sob 16:54, 30 Gru 2006    Temat postu:

Jakie offtopowanie?...Przecież piszemy o naszej przyszłości, Wink ...o właśnie teraz to już nawet nie licząc nie wiadomej mi nadal szkoły to i kierunku dla siebie nie widze innego oprócz j.Angielskiego z czymś. Ale kim ja zostane po dyplomie z anglikiem? Nauczycielką w podstawówce?. Świat się dla mnie wali... jak czegoś nie wymyśle to będe ludzi w hipermarkecie obsługiwać.
Lukaesan' arteo Methartis
PostWysłany: Sob 16:45, 30 Gru 2006    Temat postu:

Dużo ludzi tak ma. Ja staram się być na wszystko przygotowanym, ale i tak wiele rzeczy mnie zaskakuje. Ale wracajmy do tematu, bo na modów kandydujemy, a sami offtopujemy Smile
svit'kona
PostWysłany: Sob 16:42, 30 Gru 2006    Temat postu:

W takim razie mogę sie przyznać bez bicia( i bez kija samobija) że jednak improwizacja to coś co kieruje moim życiem... całym życiem i moimi poczynaniami Wink .
Lukaesan' arteo Methartis
PostWysłany: Sob 16:33, 30 Gru 2006    Temat postu:

Staram się postępować zawsze według wcześniejszego planu, ale czasem improwizować trzeba Wink
svit'kona
PostWysłany: Sob 16:31, 30 Gru 2006    Temat postu:

Lukaesan' arteo Methartis napisał:
i znajdę sobie żonę.


Ja nie moge... ty to już sobie wszystko zaplanowałeś... a ja nie wiem nawet do jakiej/której szkoły mam się udać po gimnazjum. To sie nazywa mieć plan. RESPECT Cool .
Lukaesan' arteo Methartis
PostWysłany: Sob 16:21, 30 Gru 2006    Temat postu:

Wakacje: Jadę do Dźwirzyna (to nad morzem). Będę mieszkał w ośrodku gdzie są domki przy jeziorze z tarasem i można tam łowić ryby (kocham wędkować).
Za sześć lat: Zacznę studiować informatykę
Po studiach: Spróbuję się zaciągnąć do tworzenia jakiejś gry komputerowej i jak będę miał czas zacznę studiować archeologię i znajdę sobie żonę.
svit'kona
PostWysłany: Śro 16:28, 06 Gru 2006    Temat postu:

Nie no co ty pod krzesło to zarr się już chyba chować nie będzie. O wiem, może pojade nad morze Cool .
zarockineragon
PostWysłany: Wto 22:28, 05 Gru 2006    Temat postu:

Smile) nie juz się nie będę chować.Koniec z tym! Wink)

Poprostu rodzina porozjeżdżała się po świecie.To dlatego ,inaczej siedziałabym na tyłku w domu;)albo gdzieś tam Smile
Bjartskular
PostWysłany: Wto 22:25, 05 Gru 2006    Temat postu:

Ale Ci Zarr dobrze z tymi wakacjami Smile Ale do liceum i na studia koniecznie, bo masz talenta (Zarr wyłaź spod krzeszła) Wink Nawet już mam wykonany przez Ciebie portret Very Happy
svit'kona
PostWysłany: Wto 22:24, 05 Gru 2006    Temat postu:

Qurcze wszyscy gdzieś za granice jadą w wakacje :/ . A ja będe chyba pilnować naszej starej Polskiej Wisły Cool .
zarockineragon
PostWysłany: Wto 22:19, 05 Gru 2006    Temat postu:

Więc tak .Po skończeniu gimnazjum idę do Liceum platycznego a później(jak się uda)na studia Do Krakowa na historie sztuki.A na wakacje jadę najpierw do taty do Angli a późnije do Belgii(do cioci czyli Wink)
Bjartskular
PostWysłany: Wto 22:03, 05 Gru 2006    Temat postu:

Też mi się podoba Smile
No cóż taka kupa słonie musi trochę ważyć Wink A może będe panią przy kasie w zoo, w końcu to też blisko moich zainteresowań Very Happy A tak poważnie to mogłabym być jeszcze architektem (jakbym rysować umiała) albo hmmm... prawnikiem (tylko ten cholerny polski..)
svit'kona
PostWysłany: Wto 22:00, 05 Gru 2006    Temat postu:

No i byś miała Kupę Roboty.
Ekologia i ochrona środowiska?... hmmmm.... ciekawy kierunek tylko czego oni tam uczą?
Lapis
PostWysłany: Wto 21:55, 05 Gru 2006    Temat postu:

Tylko trochę, że tak powiem, gównianą przyszłość byś miała ;]
Dark P
PostWysłany: Wto 21:52, 05 Gru 2006    Temat postu:

Eee tam ludzi, wolę leczyć zwierzęta choć ja prawdopodobnie ani jednego ani drugiego robic nie będę Laughing Co najwyżej zatrudnią mnie w zoo do wywożenia odchodów słoni-wsumie to też praca ze zwierzętami Laughing
Lapis
PostWysłany: Wto 21:31, 05 Gru 2006    Temat postu:

Po dzisiejszym kole biologicznym zaczynam się zastanawiać nad kierunkiem Ekologia i ochrona środowiska Razz cóż czas pokaże Wink.
svit'kona
PostWysłany: Wto 20:09, 05 Gru 2006    Temat postu:

Bjartskular napisał:
Dark P napisał:

Kiedys chciałam zostań weterynarzem, ale to jeszcze czas pokaże

Ja też bym chciała zostać weterynarzem, kocham zwierzęta poza tym wydaje mi się to dość ciekawym zawodem Very Happy


Ooo... dwóch speców od zwierząt. Jak chcecie to możecie mnie zbadać Razz . Mój pies mnie przyprowadzi Wink .
A tak na poważnie to myślałam że ty Dark to ludzi będziesz leczyć...
Bjartskular
PostWysłany: Wto 16:31, 05 Gru 2006    Temat postu:

Zobaczymy co czas pokarze Wink Najbilższa przyszłość to w wakacje obozik w Cechach. A dalsze to cóż:
Dark P napisał:

Kiedys chciałam zostań weterynarzem, ale to jeszcze czas pokaże

Ja też bym chciała zostać weterynarzem, kocham zwierzęta poza tym wydaje mi się to dość ciekawym zawodem Very Happy
svit'kona
PostWysłany: Wto 12:47, 05 Gru 2006    Temat postu:

Moja przyszłość.... hmmm... jak byłam mała to chciałam zostać policjantką ale (nie ta aktywność fizyczna) jak już to wolałabym mieć posadę w kostnicy (jako żywa) i przeprowadzać tam sekcję. A jak nie to pozostaje mi fucha w hipermarkecie albo na rynku.
Lapis
PostWysłany: Nie 20:00, 03 Gru 2006    Temat postu:

Moja przyszłość? Razz Nie mam pojęcia, chciałabym być archeologiem... się jeszcze zobaczy Wink pewnie i tak skończę w Biedronce Wink, a z tych bliższych planów... Wink sierpień - jeziorko, Bory Tucholskie Very Happy, a druga polowa września to albo Włochy, albo Chorwacja Wink.
Iron Lycan
PostWysłany: Nie 18:41, 03 Gru 2006    Temat postu:

A ja powiem że nie mam planów i zazwyczaj improwizuję, można powiedzieć że moje życie to ciągła improwizacja.
Lodowy Smok
PostWysłany: Nie 17:32, 03 Gru 2006    Temat postu:

Ja w najbliższym czasie zostanę będę pilnować forum w wakacje chociaż pewnie nikogo nie będzie a moja przyszłość to nie wiem co zrobie przeznaczenie mi powie.
Dark P
PostWysłany: Nie 16:50, 03 Gru 2006    Temat postu:

Heh ja będę szczęśliwa jesli dostanę etat pakowacza mięsa w hipermarkecie, a tak na poważnie to jeszcze nie wiem co będę robić. Kiedys chciałam zostań weterynarzem, ale to jeszcze czas pokaże. Co do wakacji to pojadę na jakiś obóz, najlepiej językowy. A jeszcze lepiej by było gdybym mogła pojechać do Szkocji, ech ci faceci w kiltach Very Happy
Nieznajomy
PostWysłany: Nie 16:44, 03 Gru 2006    Temat postu:

Przyszlość?
No wiesz... Nieodgadnione są losy ludzkie...
W dalekiej przyszłości to będę się starał wydać książkę, znależć porządną pracę...
A w najbliższej przyszłości to jeszcze się zastanowię...
W wakacje wyjadę chyba na Słowację, może jeszcze gdzieś...
A dalej to jeszczę się zastanowię...
Dark P
PostWysłany: Nie 15:46, 03 Gru 2006    Temat postu: Wasza przyszłość

W tym temacie możecie wypowiedzieć się jakie macie plany względem przyszłości. (Nietylko za 20 lat lecz to np co będziecie robić w wakacje itp.) Wink

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group