FAQ Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Zaloguj
Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Szukaj

Karczma pod Złamanym Skrzydłem
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Pozostałe
Autor Wiadomość
Dark P
Wielki mistrz



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Black Heaven

PostWysłany: Sob 12:46, 14 Paź 2006    Temat postu: Karczma pod Złamanym Skrzydłem

*Wyciera szynkwas szarą szmatką i woła:
-Komu piwa dębowego, komu?*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lapis
Strażnik porządku



Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: inąd.

PostWysłany: Nie 13:59, 15 Paź 2006    Temat postu:

Ja bym chętnie coś wychyliła, ale może macie jęczmienne piwo? Za dębowym nie przepadam ^^.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dark P
Wielki mistrz



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Black Heaven

PostWysłany: Nie 16:41, 15 Paź 2006    Temat postu:

*Bierze kufel i wlewa złote jęczmienne piwo, gdy ostatnie krople lądują w naczyniu, zamaszystym ruchem stawia trunek obok Lapis, nie rozbryzgując nawet grama. Potem się pyta:
-Co tam słychać na mieście? Podobno jakieś nowe rozruchy powstały w centrum, kogo to sprawka?*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ciern
Wielki mistrz



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świątynie Adanosa

PostWysłany: Pon 15:10, 16 Paź 2006    Temat postu:

Drzwi karczmy z chukiem otworzyły się, do środka wszedł potężny, czarnowłosy mężczyzna ubrany w zbroje pierścieniową przeopasaną w pasie materiałowym paskiem do którego przymocowana była długa pochwa od miecza. Na plecach zwisał mu łuk i kołczan pełen strzał. Cały okryty był czarnym kapturzastym płaszczem, twarzy nie było widać. Nieznajomy usiadł w pierwszym stoliku obok drzwi

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dark P
Wielki mistrz



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Black Heaven

PostWysłany: Pon 15:42, 16 Paź 2006    Temat postu:

*Krótkim spojrzeniem zmierzyła postać nowego gościa karczmy ciekawe kto to? pomyślała i powróciła do wycierania kufli, uważając jednocześnie by płaszcz dokladnie przykrywal jej plecy*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ciern
Wielki mistrz



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świątynie Adanosa

PostWysłany: Pon 16:10, 16 Paź 2006    Temat postu:

Mężczyzna wyjął zza pazuchy fajkę, i wyciągnął z kieszeni mieszek z tytoniem który okazał się pusty. Potszedł więc do lady i powiedział:
-Witam, czy dostanę u was dobry, wysuszony tytoń?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dark P
Wielki mistrz



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Black Heaven

PostWysłany: Pon 16:17, 16 Paź 2006    Temat postu:

*Szybkim ruchem odstawiła kufel i szmatkę na szynkwas, odwrócila się i pewnym krokiem podeszła do pobliskiej szafki. Gdy ją otworzyła, zwróciła swe fioletowe oczy na gościa:
-Świerzy, stary czy bardzo stary?
Spytała nie kryjąc uśmieszku*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ciern
Wielki mistrz



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świątynie Adanosa

PostWysłany: Pon 16:25, 16 Paź 2006    Temat postu:

-Zdecydowanie najstarszy jaki kryje się w magazynach tej pięknej karczmy-odpowiedział Nieznajomy odwzajemniając uśmiech

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lapis
Strażnik porządku



Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: inąd.

PostWysłany: Pon 20:55, 16 Paź 2006    Temat postu:

*Obserwuje całą sytuację z umiarkowanym zainteresowaniem, bardziej zajmując się zawartością własnego kufla.* Gdy zajdzie potrzeba zawsze zdązę zareagować.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ciern
Wielki mistrz



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świątynie Adanosa

PostWysłany: Czw 15:34, 19 Paź 2006    Temat postu:

Mężczyzna odszedł do swojego stolika, i ponownie zaczął rozmyślać, nagle zza drzwi dobiegł łomot, jakby szarpanina.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dark P
Wielki mistrz



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Black Heaven

PostWysłany: Pią 14:24, 20 Paź 2006    Temat postu:

*Bystre uszy Dark P zareagowały szybko, być może nawet tak szybko jak skrzydła powietrznej łowczyni. W sekundę później była już przy wielkich dębowych drzwiach karczmy. Jednym płynnym ruchem rozwarła wejście, a do środka przy akompaniamencie wrzasków i zdławionych warknięć wleciał mały brązowy listek. Na oczach zebranych w gospodzie rozegrała się istna masakra: za wrotami wściekły wilk rzucił się na jasnowłosego młodzieńca, który nie mogąc się bronić upadł na ziemię. (Trzeba wam bowiem wyjaśnić, że Karczma Pod Złamanym Skrzydłem leżała zaraz obok Prastarej Puszczy gdzie nietrudno było o dzikie zwierzęta) Nim jednak mężczyźnie stała się krzywda, Dark P po mistrzowsku rozcięła pazurami rozsierodzonego wilka, który po kilku krokach zorientował się co zaszło i w kałuży krwi upadł na ziemię. Popatrzywszy chwilę na ścierwo zwróciła się do nieznajomego:
-Przepraszam za to, mam nadzieję że nic się nie stało. Nie spodziewałam się tu o tej porze wygłodniałych bestii, dlatego nie obłożyłam budynku zaklęciami ochronnymi. Tymczasem zapraszam na darmowe piwo, czym chata bogata!
Odwróciwszy się na pięcie zerwała z podłogi swój płaszcz, paroma ruchami zgrabnie go naciąganęła i chwilę potem znów znalazła się za szynkwasem.*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ciern
Wielki mistrz



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świątynie Adanosa

PostWysłany: Pią 14:37, 20 Paź 2006    Temat postu:

Cierń zdjął rękę z rękojeści miecza i podszedł do ścierwa. Coś tu nie pasowało, nachylił się nad trupem zwierzęcia i imoczył palec w jego krwi poczym włożył go do ust.
-To nie jest wilk!- krzyknął- to warg...!
I zanim zdążył wypowiedzieć do końca zdanie z oddali rozległo się dzikie, chałaśliwe wycie kilkunastu, jakby wilków. Cierń wyjął miecz z pochwy i staną na środku wejścia, jakby chciał je zagrodzić. Już z oddali zauważył stado biegnących wargów.
Ludzie- wrzasnął- do boju!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dark P
Wielki mistrz



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Black Heaven

PostWysłany: Pią 14:44, 20 Paź 2006    Temat postu:

*Nie trzeba było dwa razy powtarzać, by Dark P stanęła obok Ciernia. Obłożywszy swe pazury zaklęciem, dwoma płynnymi ruchami umocowała je na dłoniach i kwinieciem głowy zakomunikowała swą gotowość do walki.*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ciern
Wielki mistrz



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świątynie Adanosa

PostWysłany: Pią 14:53, 20 Paź 2006    Temat postu:

Cierń kiwną głową do Dark P, i oboje żucili się dowalki z krwiorzerczymi bestiami.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dark P
Wielki mistrz



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Black Heaven

PostWysłany: Pią 15:25, 20 Paź 2006    Temat postu:

*Szybkim ruchem skrzydeł wzleciała na wyskość ok. 10 metrów po czym złożywszy oba zanurkowała nacierając na wroga. Nie trzeba było długo czekać by ściółka zapełniła się beznogimi czy bezgłowymi korpusami wilków. Pazury Dark P jakby z radoscią przyjmowały na siebie kolejne porcje krwi. Wkońcu po krótkiej walce na końcu polany pozostał samotny warg. Uskrzydlona kobieta zwróciwszy się do Ciernia rzekła:
-Deser pozostawiam twemu mieczowi*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ciern
Wielki mistrz



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świątynie Adanosa

PostWysłany: Pią 15:34, 20 Paź 2006    Temat postu:

Cierń zaskoczony zwinnością Dark P kiwną głową i żucił się z mieczem na warga, który odwzajemnił czynność, biegli tak ku sobie aż w końcu doszło do decydującego starcie, Cierń przebił serce zwierzęcia.
-To były bardzo młode i słabe wargi-powiedział- miejmy nadzieję że nie przyjdą tu ich rodzice którzy są zaiste potężne. Zadziwia mnie twoja umiejętność szermiercza, jak na zwykłego karczmiarza jesteś potężna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dark P
Wielki mistrz



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Black Heaven

PostWysłany: Pią 15:57, 20 Paź 2006    Temat postu:

*Odrzuciwszy kasztanowe włosy do tyłu Dark P rzekła:
-Powiedzmy, że karczmiarstwo to nie jedyny zawód, który wykonywałam w życiu.
Podniosła dłoń i po kilku słowach z ręki wystrzeliły jej fioletowe jęzory ognia, które tańcząc i wijąc się wokół siebie wkońcu wzleciały nad ścierwa wilków i je pochłoneły niepozostawiając po nich ani śladu.
-Teraz nawet gdyby ich rodzice sie tu zjawili nie będą wiedzieć co zaszło. Na wszelki wypadek obłożę jeszcze karczmę ochronnymi zaklęciami. Tymczasem wracajmy, wieczór jeszcze długi, a beczki są pełne pysznego dębowego piwa.
To rzekłszy zwróciła się w stronę gospody i wolnym krokiem zaczęła marsz.*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ciern
Wielki mistrz



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świątynie Adanosa

PostWysłany: Pią 16:05, 20 Paź 2006    Temat postu:

Cierń uśmiechną się i również ruszył w kierunku karczmy. Gdy wszedł do środka usiadł na swoje miejsce i ponownie zają się opróżnianiem kufla, nie zauważając nawet tłumu ludzi wlepiających oczy w niego i Dark P.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dark P
Wielki mistrz



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Black Heaven

PostWysłany: Pią 16:24, 20 Paź 2006    Temat postu:

*Gdy wszyscy zniecierpliwieni klienci zostali obsłużeni, Dark P wyszła na zaplecze gospody. Po kilku chwilach wróciła prowadząć za sobą muzykantów, którzy radośnie przygrywali na instrumentach. Gdy kobieta znalazła się na środku sali, zabrała głos:
-Mili goście! Dla urozmaicenia wam wolnego czasu sprowadziłam tu najprzedniejszych grajków jakich możecie znaleść w pobliżu. Będą grać dla was aż do rana chyba że wyrazicie sprzeciw-z lekkim uśmieszkiem Dark P oczekiwała reakcji. Nie musiała długo czekać by tłum zaczął wiwatować i gwizdać z zadowolenia. Teraz będę mogła wkońcu zabiezpieczyć budynek magią Pomyślała i odwróciła się do wyjścia. Gdy opuszczała karczmę wesoła muzyka rozbrzmiewała we wnętrzu.*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ciern
Wielki mistrz



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świątynie Adanosa

PostWysłany: Pią 16:35, 20 Paź 2006    Temat postu:

Cierń wypił już piwo, zaczą teraz dymić fajkę. Od samego początku, czekał na kogoś, kogoś kto spóźnił się już godzinę. Bał się że niebezpieczny władca tawerny uzna za wroga oczekiwanego i zaatakuje go. Zresztą wcale by sie nie zdziwił gdyby tak zrobiła, ów oczekiwany ma bardzo kontrowersyjny wygląd. Cierń postanowił że uprzedzi Karczmiarkę o przybyciu gościa. Poczekał aż wróci z zewnątrz.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dark P
Wielki mistrz



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Black Heaven

PostWysłany: Pią 16:43, 20 Paź 2006    Temat postu:

*Po upływie 15 minut Dark P jakby ciężej stąpając powróciła do karczmy. Obsłużyła kolejnych gości i znużona usiadła za ladą. Wyciagnęła małą piersiówkę zza płaszcza i pociągnąwszy dwa łyki postawiła ją na podłodze*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ciern
Wielki mistrz



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świątynie Adanosa

PostWysłany: Pią 16:51, 20 Paź 2006    Temat postu:

Cierń, widząc żę właścicielka karczmy powróciła podszedł do lady i powiedział:
-Przepraszam, chciałbym poinformować panią że za moment może do karczmy przybyć pewien nieznajomy. Niby wydawało by się wszystko wporządku ale on nie jest człowiekiem, on.... należy do innej, rasy, ciemnej rasy. Mimo że wygląd powinien wszystko mówić on nie jest taki jakby się wydawało, więc proszę żebyś nie traktowała go zbyt pochopnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dark P
Wielki mistrz



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Black Heaven

PostWysłany: Pią 17:07, 20 Paź 2006    Temat postu:

*Zwróciwszy swe fioletowe oczy na Ciernia, Dark P przeciągnęła się lekko i powiedziała:
-Może to nie moja sprawa i nie powinnam wtrącać się w prywante życie moich klientów, jednakże jako właścicielka tej karczmy muszę cię spytać... Kto to jest lub czym jest? Nie mogę bowiem narażać innych gości tej gospody na nieprzyjmności. Może gdybyś mi powiedział byłabym wstanie załatwic dla was stolik, przy którym nie bedziecie narażeni na nieprzychylne spojrzenia pozostałych. Zatem czym on jest?
To rzekłszy Dark P jeszcze raz się przeciagnęła, maleńkie złocisto-brązowe piórko wyrwało się spod jej płaszcza i powoli upadło na drewnianą podłogę.*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lapis
Strażnik porządku



Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: inąd.

PostWysłany: Pią 18:30, 20 Paź 2006    Temat postu:

*Podeszła powoli do lady. Przeciągnęła spojrzeniem po rozmawiających i zwróciła się do karczmarki.*
- Przepraszam jeśli przeszkadzam, ale - wskazała na naczynie, które trzymała w ręce - chcę jeszcze raz to samo.
*Jej spojrzenie wyrażało duzo więcej niż ochota na dolewkę jęczmiennego piwa...*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dark P
Wielki mistrz



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Black Heaven

PostWysłany: Pią 18:52, 20 Paź 2006    Temat postu:

*Dark P po wysłuchaniu prośby klientki, niechętnie wstała ze stołka i podeszła do szynkwasu. Nalawszy piwa jęczmiennego po brzegi kufla, podała go Lapis oczekując zapłaty:
-4 miedziaki proszę
Powiedziała, wyciagjac rękę po drobne*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lapis
Strażnik porządku



Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: inąd.

PostWysłany: Pią 20:28, 20 Paź 2006    Temat postu:

*Wyciągnęła pieniądze razem z pergaminem opatrzonym dziwną pieczęcią i dała na wyciągniętą dłoń Dark, po czym z zadowolonym uśmieszkiem osuszyła kufel i wyszła z karczmy.*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dark P
Wielki mistrz



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Black Heaven

PostWysłany: Pią 21:39, 20 Paź 2006    Temat postu:

*Wciąż trzymając list na wyciągniętej dłoni Dark P podejrzliwie przyjrzała się pieczęci. O co do licha może chodzić? Nie co dzień widuje się takie znaki... Muszę to zbadać, ale nie tutaj... Przy grającej głośno muzyce oznajmiła Cierniowi, że musi na chwilę wyjść. Gdy upewniła się, że żaden klient nie domaga się trunku, wywiesiła malutką karteczkę z napisem: "Zaraz wracam" po czym wolnym krokiem wyszła z pomieszczenia. Krętymi schodami wspięła się na najwyższe piętro budynku, tam gdzie sama mieszkała. Srebrnym sztyletem przecięła kopertę i wyciągnęła rękopis:
Witaj, Droga Dark.
Mój Pan jest niecierpliwy. Nie chciałbym go zawieść, dlatego już zdecydowałem. Musisz się wycofać z interesu, za dobrze Ci idzie, żeby można było przymknąć na to oko. Masz tydzień. Nie będzie drugiej szansy. Albo opuścisz miasto, albo ten jakże piękny świat. Twoja karczma spłonie, niezależnie od tego co zrobisz. Wybieraj.
Duszołap

Szybko przeczytwaszy pokrętne pismo, oczy Dark P zapłonęły żywym ogniem. Chcą wojny więc będą ją mieli. Jedną ręką zmiażdzyła pergamin, ktory posypał się na podłogę strumieniem fioletowych iskier.*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ciern
Wielki mistrz



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świątynie Adanosa

PostWysłany: Sob 9:10, 21 Paź 2006    Temat postu:

Cierń oczekiwał na Dark P przy ladzie, nie ukrywał że nie zainteresowała go koperta z bardzo dziwną pieczęcią, coś mówiło mu że widział już taką samą lub podobną. Jego myśli rozwiało nagłe trzaśnięcie drzwi karczmy, do środka weszła ogromna postać której ciało i twarz zakrywał wielki płaszcz z kapturem. Cierń zorientował się że tą postacią jest oczekiwany przez niego przyjaciel. Podszedł więc do niego, przywitali się szepneli do siebie pare słów i usiedli przy stoliku. Zaczeli prowadzić bardzo zajmującą dyskusję.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dark P
Wielki mistrz



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Black Heaven

PostWysłany: Sob 11:45, 21 Paź 2006    Temat postu:

*Gdy emocje opadły, Dark P wyszła ze swego pokoju. Schodząc po stopniach muzyka stawała się coraz głośniejsza. Każdy krok przybliżał ją do miejsca, które tak bardzo ukochała-jej własnej karczmy. Wkońcu dotarła do lady, nie było już Ciernia. Ten siedział przy stoliku w towarzystwie nowego gościa. Więc to o niego mu chodziło... Przyznaję osobliwy typ... Nie zaprzątając sobie więcej głowy znajomym Ciernia, zaczęła obsługiwać klientów.*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ciern
Wielki mistrz



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świątynie Adanosa

PostWysłany: Sob 12:00, 21 Paź 2006    Temat postu:

Zakapturzona postać nagle bardzo sie zdenerwowała, uderzyła z łoskotem pięścią w stół, niechcący zleciał z jej głowy kaptur, ukazała się bardzo dziwna przerażająca twarz...orka... Ork szybko z powrotem nałożył kaptór na głowę mając nadzieję że nikt sie nie spostrzegł, Cierń równierz rozejrzał się zaniepokojony poczym obaj wrócili do rozmowy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dark P
Wielki mistrz



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Black Heaven

PostWysłany: Sob 12:28, 21 Paź 2006    Temat postu:

*To czego niezauważyłby zwykły człowiek, dla przeciętnego Przestworzanina było jak sygnał wysłany przez morską latarnię. Dark P dostrzegłszy głowę Orka z niesmakiem wykrzywiła usta. Przymrużę na to oko, nie wydaje się by przybył tu na żer... Tylko co Cierń robi w jego towarzystwie...? Tak rozmyślając nalała sobie kufel zimnego dębowego piwa i z nieukrywaną rozkoszą zamoczyła jezyk w pianie.*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ciern
Wielki mistrz



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świątynie Adanosa

PostWysłany: Sob 12:35, 21 Paź 2006    Temat postu:

Ork nagle wstał podał ręke Cierniowi i wyszedł. Cierń usiadł i znowu zaczął rozmyślać, tym razem z grymasem na twarzy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dark P
Wielki mistrz



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Black Heaven

PostWysłany: Sob 13:04, 21 Paź 2006    Temat postu:

*Nagle muzykańci przerwali grę, wokalista zespołu wyszedł na środek i z radosnym uśmiechem oznajmił:
-A teraz panie proszą panów!
Na sali wybuchło zamieszanie, dziewki z rozmarzonymi minami biegały od stolika do stolika wyciagając za sobą opornych mężczyzn. Dark P przyglądała się temu z umiarkowanym zainteresowaniem, jej umysł był teraz zupełnie gdzie indziej. Daleko po za murami karczmy, za górami, za lasami zatopinona była we własnych wspomnieniach z dzieciństwa. Oczami wyobraźni widziała piękny nadrzewny zamek, którego wieżyczki gęsto przecinały koronę wielkiego dębu. Śledziła poczynania małych rozchichotanych dzieciaków ścigajacych się po niebie...*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arya-elda
żuk



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:00, 22 Paź 2006    Temat postu:

*Drzwi otworzyły się z hukiem, do karczmy weszła elfka.*
Witajcie*szepnęła i usiadla w kącie*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dark P
Wielki mistrz



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Black Heaven

PostWysłany: Nie 19:19, 22 Paź 2006    Temat postu:

*Dźwięk otwieranych drzwi wyrwał Dark P z zadumy, szybkim spojrzeniem oceniła nowego gościa. Elf tutaj? Czego ona tu szuka, nieczęsto widuję tą rasę... Półelfy tak, ale nie czystej krwi... Jej rozmyślania przerwał na wpół przytomny klient domagajacy się trunku. Gdy już skończyła go obsługiwać, ponownie zagłębiła się w swoim umyśle rozpamiętując dawne dzieje.*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lapis
Strażnik porządku



Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: inąd.

PostWysłany: Nie 19:51, 22 Paź 2006    Temat postu:

*Półelfka stała chwilę przed wejściem do karczmy. Strach w jej oczach był aż nadto widoczny. Zdawać by się mogło, że jest w jakimś transie, trzęsła się, pot drobnymi strużkami ściekał po wysokim czole. Po chwili wyszła z transu i lekkim lecz zdecydowanym ruchem otworzyła drzwi.
W karczmie panował mrok, poczekała chwilę w wejściu aż jej oczy przyzwyczają się do oświetlenia po czym zaczęła zbliżać się do zamyślonej Dark.*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dark P
Wielki mistrz



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Black Heaven

PostWysłany: Nie 20:10, 22 Paź 2006    Temat postu:

*Widok półelfki w wejściu nie zachwycił Dark P, można wręcz powiedzieć że ta niezapowiedziana wizyta bardzo ją zirytowała. Lekki metaliczny błysk rozświetlił oczy kobiety, która z nieukrywaną pogardą wypluła dwa słowa:
-Witaj Lapis*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lapis
Strażnik porządku



Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: inąd.

PostWysłany: Nie 20:16, 22 Paź 2006    Temat postu:

*Paskudny uśmieszek wypłynął na jej twarz.*
- Och nie gorączkuj się tak. Wierz, że i mnie ta wizyta nie jest na rękę, ale to nie zajmie ci dużo czasu. Muszę znać odpowiedz tylko na jedno pytanie. Domyślasz się chyba o co mi chodzi?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dark P
Wielki mistrz



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Black Heaven

PostWysłany: Nie 20:31, 22 Paź 2006    Temat postu:

*Sarkastyczny uśmiech wykrzywił usta Dark P, która lekceważąco zamknęła oczy i rzekła:
-Powiedz swojemu-w tym momencie wargi kobiety wykrzywiły się jeszcze mocniej, a powieki otworzyły się płonąc fioletem-panu, żeby nie zawracał mi więcej głowy, a jeśli tak bardzo pragnie coś mi przekazać niech zrobi to osobiście. To wszystko co miałam ci do powiedzenia Lapis.
Ostatnie słowo z trudem opuściło gardło Dark P. Brzmiało jakby kobieta najpierw je przeżuła, a następnie wypluła niczym nieumyślnie ugryziony kawałek spleśniałego sera.*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lapis
Strażnik porządku



Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: inąd.

PostWysłany: Nie 20:46, 22 Paź 2006    Temat postu:

*W błękitnych oczach pojawił się gniew. Jednak jeden głęboki oddech wystarczył, aby ostudzić emocje i wygasić furię.*
- Dobrze. Panu się to nie spodoba - w grymasie, który pokazał się na jej twarzy zaprezentowała swe długie kły. - Niedługo znowu cię odwiedzę. Zobaczymy, może twoja postawa zaintryguje Pana i będziesz miała zaszczyt go poznać.
*Po czym odwróciła się na pięcie i wyszła.*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dark P
Wielki mistrz



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Black Heaven

PostWysłany: Nie 21:00, 22 Paź 2006    Temat postu:

*Gdy Lapis opuściła gospodę, karczmiarskie życie powróciło do normy. Muzyka grała, goście upijali się, a napaleni młodzianie obmacywali dziewki po kątach.*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rockefeller
Oddany Palladyn



Dołączył: 21 Paź 2006
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: from the Future

PostWysłany: Pon 7:51, 23 Paź 2006    Temat postu:

Do karczmy wszedł kępy kransnolud. Rozejrzał się po pomieszczeniu, przejechał palcem po belce podtrzymującej i pomyślał "Nie ociocane...". Rockefeller ruszył do lady wdrapał się na stołek i zawołał dudniącym głosem:
- Piwo poprosze, byle jakie, byle mocne!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dark P
Wielki mistrz



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Black Heaven

PostWysłany: Pon 15:34, 23 Paź 2006    Temat postu:

*Dark P przyjrzała się chwilę nowemu gościowi, poczym wyciagnęła z szafki kufel, postawiła go na szynkwasie i wypełniła najmocniejszym piwem jakie znajdowalo się w budynku.
-4 miedziaki proszę-z wyciągnietą dłonią czekała na zapłatę.*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rockefeller
Oddany Palladyn



Dołączył: 21 Paź 2006
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: from the Future

PostWysłany: Pon 16:35, 23 Paź 2006    Temat postu:

Rocke powoli zaczął sączyć piwo, dopiero po chwili zoriętował się, że karczmarz prosi go o zapłate. Krasnolud popatrzał się troche z wyrzutem na niego, ale po chwili wytarmosił z sakiewki 4 miedziaki i dał sprzedawcy.

- Wyzyskiwacz - burknął pod nosem i zaczął pić trunek


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dark P
Wielki mistrz



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Black Heaven

PostWysłany: Pon 16:46, 23 Paź 2006    Temat postu:

*Dark P przyjęła zapłatę z lekkim uśmiechem. Można się było tego spodziewać po krasnoludzie, ale oni mają to we krwi, nie ma się czemu dziwić... Tak rozmyślając kobieta powróciła do obsługiwania klientów. Gdy wszyscy byli już zadowoleniu z zakupu, odeszła od szynkwasu i usiadła na stołku nieopodal lampy.*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rockefeller
Oddany Palladyn



Dołączył: 21 Paź 2006
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: from the Future

PostWysłany: Wto 16:22, 24 Paź 2006    Temat postu:

Rocke dostrzegł szyderczy uśmiech na twarzy Karczmarki, aż mu się zagotował ze wściekłości, ale ostatecznie opanował się, wypił piwo do końca, pomyślał przez chwile po czym wyciągnął z sakwy 2 miedziaki:

- Masz tu napiwek, żebyś sobie nie pomyślała, że jestem jakiś skompcem - powiedział i skierował się w strone dzrwi i ruszył na miasto.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dark P
Wielki mistrz



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Black Heaven

PostWysłany: Wto 16:53, 24 Paź 2006    Temat postu:

*Dark P zaskoczona zachowaniem krasnoluda niezauważalnie uniosła brwi do góry. Chyba źle zrozumiał ten uśmiech... Co za czasy! Każdy niewinny gest jest teraz pojmowany jako szyderstwo... Trzeba się będzie do tego przyzwyczaić... Z lekkim grymasem na twarzy kobieta zgarnęła miedziaki do sakiewki, szybkim ruchem ściągnęła rzemień, a sam (już zamknięty woreczek) przypięła do pasa. Ciekawa jestem kogo żebrzącego spotkam dziś na mieście, no cóż dostanie bynajmniej o dwa miedziaki wiecej niż było w planie...*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iron Lycan
Strażnik porządku



Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 409
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:16, 25 Paź 2006    Temat postu:

*Do karczmy wkroczyła postać w czarnym płaszczu. Jej krokom towarzyszył brzdęk metalu. Postać przechodząc obok karczmarza zamówiła piwo i usiadła przy wolnym stole.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ciern
Wielki mistrz



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świątynie Adanosa

PostWysłany: Czw 14:47, 26 Paź 2006    Temat postu:

Cierń, wyjął zza pasa mały flakonik z oleistą cieczą, wyją korek z gwinta i wypił substancję, po chwili mężczyzna skurczył się, zaczął ciężko oddychać, sprawiał wrażenie jakby cierpiał. Po kilku minutach wszystko wróciło do normy, Cierń schował pusty flakonik z powrotem do pasa, nałożył na głowę kaptór tak aby przykrywał jego twarz. Wstał, podszedł do lady i zaczepił Dark
-Droga Karczmiarko- powiedział- myślę że wszyscy powinni natychmiast opuścić tą salę i uciekać gdzie nogi poniosą, przyczyną tego jest wiadomość od mojego przyjaciela. Jednakże my schowajmy się do piwnicy, wyjdziemy z niej jak będzie po wszystkich, lecz obawiam się że za dziesięć minut ta karczma i wszystko dookoła niej przestanie istnieć. Zło które już za chwile tu zażądzi jest nie do pokonania, nie ma nawet formy cielesnej, nie działa na niego magia. Rozporządź.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dark P
Wielki mistrz



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Black Heaven

PostWysłany: Czw 21:27, 26 Paź 2006    Temat postu:

*Cień zaskoczenia zagościł przez chwilę na twarzy Dark P, bez większej zwłoki opuściła ladę i szybkimi susami wspięła się kretymi schodami do swego pokoju. Zabrała wszystko to co było jej potrzebne-w tym pięniadze i wszelkiego rodzaju broń, zbroje czy amulety. Gdy znalazła się zpowrotem na dole była już wpełni gotowa do opuszczenia karczmy. Wierzyła Cierniowi, bo co miałby kłamać:
-Musimy natychmiast stąd uciekać. Nie, schowanie się w piwnicy nie wystarczy, przeczuwam co ma nastąpić. Dokładnie za 8 minut się zacznie-szybkim ruchem ręki wskazała podłogę- w tym miejscu. Gości trzeba ewakuować, zaraz ich teleportuję w bezpieczny rejon... Jednak nie starczy mi sił dla nas wszystkich, my musimy polecieć...
Mądre oczy kobiety spojrzały z troską na karczmę i wesołą kampanię pijącą piwo. Bez dalszego zwlekania wyszła na przeciw gości, wszyscy momentalnie zamilkli jakby wyczuwajac, że nadchodząca chwila miała zadecydować o ich życiu, i powiedziała:
-Moi mili! To być może ostatni raz kiedy was widzę! Lada chwila przybędzie tu Czarny Pan i niezbędna jest wasza ewakuacja! Tylko bez paniki! Niech każdy się rozluźni i stanie swobodnie-sekundę potem ludzie jak zahipnotyzowani wykonali polecenie, Dark P wyciagnęła przed siebie dłonie i paroma sprytnie dobranymi słowami przeniosła wszystkich na bezpieczną odległość, tworząc przy tym trochę fioletowych iskier i huku.
Gdy magia opuściła kobietę, ta jakby ciężej stąpając odwróciła się do Ciernia:
-Teraz kolej na nas- lekkim pociagnięciem za rękaw zakomunikowała by mężczyzna pobiegł za nią. Dokładnie wiedziała co robić, każdy kolejny ruch był jakby zaplanowany miesiąc wcześniej. Nie wiadomo czy to doświadczenie podpowiedziało Dark P co ma robić czy może instynkt i wewnętrzne przeczucie, które było nieporównywalnie silniejsze u Przestworzan niż u zwykłych ludzi.
Wkońcu znaleźli się na najwyższym piętrze budynku-w jej własnym pokoju. Szybkim ruchem skrzydeł zrzuciła z siebie płaszcz, ukazując pyszną rodową zbroję kobiety i wszelaką broń przypiętą do pasa. Pewnym krokiem podeszła do pobliskiej ściany i mamrocząc kilka niezrozumiałych słów otworzyła nagle średniej wielkości wyjście-prosto w niebo:
-Nie wiem czy ci się to spodoba, ale to jedyna droga-ruchem dłoni wskazała nowopowstały otwór-Mrok nadchodzi od strony frotnowej, czuję go... Pozostało nam niewiele czasu, około 3 minut, może mniej, decyduj-Zatroskane spojrzenie jej fioletowych oczu spoczęło na Cierniu oczekując odpowiedzi.*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Pozostałe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Elveron phpBB theme/template by Ulf Frisk and Michael Schaeffer
Copyright Š Ulf Frisk, Michael Schaeffer 2004


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin