FAQ Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Zaloguj
Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Szukaj

Karczma pod szerokim ostrzem
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Pozostałe
Autor Wiadomość
Iron Lycan
Strażnik porządku



Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 409
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:43, 07 Lis 2006    Temat postu: Karczma pod szerokim ostrzem

Budynek karczmy jest dużej wielkości, ma miejsce dla około 70 osób i dużą ladę wraz z zapasem alkoholu i jedzenia. Za ladą jest kuchnia w której są przygotowywane potrawy. Jest tutaj także kilka pięter na których można spać.
Podłoga jest pokryta bogato zdobionymi freskami i literami w nieznanym języku. W kominku przy jednej z ścian wesoło tańczy ogień. Atmosfera jest przyjemna a wokół kelnerki rozdają przybyszom napoje.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Iron Lycan dnia Pon 22:05, 27 Lis 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
svit'kona
Żywiołak



Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 558
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ciemny las na pograniczu Krainy Mordoru

PostWysłany: Pon 18:49, 13 Lis 2006    Temat postu:

*Weszła do karczmy hihrocząc cicho pod nosem. Podeszła do lady i niepatrząc spytała
-Przebyłam długą drogę i jestem ciekawa co .... .W tej chwili spojrzała na wilkołaka i spytała ponownie - Czy my się znamy?.*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iron Lycan
Strażnik porządku



Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 409
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 9:36, 14 Lis 2006    Temat postu:

-Hmmm... Już gdzieś Cię widziałem. Niech no ja pomyślę...Ach, już wiem. Rozmawialiśmy poprzednio przy rozbitej karczmie. Co podać?- wilkołak się uśmiechnął.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
svit'kona
Żywiołak



Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 558
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ciemny las na pograniczu Krainy Mordoru

PostWysłany: Śro 21:33, 15 Lis 2006    Temat postu:

*Ach tak. Miło znów cię widzieć, więc jednak zbudowałeś nową karczmę. No tak zamówienie... na początek niech będzie miód pitny a później zobaczymy.*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iron Lycan
Strażnik porządku



Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 409
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:58, 16 Lis 2006    Temat postu:

- Mam kilku znajomych którzy wisieli mi przysługę a poza tym pracowity jestem - powiedział z uśmiechem wilkołak nalewając do kryształowego kufla miód. Podał jej z uśmiechem i dodał:
- To na koszt firmy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
svit'kona
Żywiołak



Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 558
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ciemny las na pograniczu Krainy Mordoru

PostWysłany: Pią 14:21, 17 Lis 2006    Temat postu:

O dziękuję. Widzę że masz wielu gości.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iron Lycan
Strażnik porządku



Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 409
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:56, 17 Lis 2006    Temat postu:

-No tak, w końcu w pobliżu niema konkurencji. Ostatnia karczma została zniszczona więc to jedyne miejsce gdzie można sobie coś wypić, zjeść i odpocząć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
svit'kona
Żywiołak



Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 558
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ciemny las na pograniczu Krainy Mordoru

PostWysłany: Sob 13:31, 18 Lis 2006    Temat postu:

-Wiem, zauważyłam to kiedy tu szłam. Wkoło ani jedego zabudowania,a podróżni napotkają się jedynie na twoją karczmę. Naprawdę znalazleś świetne miejsce.
Zza swoich pleców usłyszała dźwięk otwierających się drzwi.
-No i ciągle się schodzą. - dodała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dark P
Wielki mistrz



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Black Heaven

PostWysłany: Sob 14:58, 18 Lis 2006    Temat postu:

*Na dworze szalała burza. Wiatr wyginał bezsilne drzewa, które kłaniały mu się w niskich pokłonach. Nagle w przerwie między grzmotami karczma wypełniła się lekkim skrzypnięciem. W progu stanęła zakapturzona postać, która sapiąc ciężko oparła się o lewe skrzydło drzwi. Na ciemnobrunatnym niebie rozbłysła z hukiem jaśniejąca wstęga, która niczym dłoń ślepego starca szukała drogi wśród kłębiących się w obfitości chmur. Przez moment lśniąca podłoga gospody stała się istnym teatrem cieni, gdzie główną rolę grała gałąź rosnącego w pobliżu buku i postać słaniającej z nóg kobiety. Dark P odepchnąwszy się lekko od drzwi, skierowała się w stronę szynkwasu. Po dwóch ciężkich i widocznie sprawiających trud krokach padła tuż obok pobliskiego stołu, podnosząc sprzeciw niewielkiego obłoczku kurzu, który wzbił się w powietrze by natychmiast potem opaść na swe dawne miejsce.*

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dark P dnia Sob 15:44, 18 Lis 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iron Lycan
Strażnik porządku



Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 409
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:28, 18 Lis 2006    Temat postu:

Iron błyskawicznie wyskoczył przez ladę i pobiegł do leżącej kobiety. Wziął ją na swe silne ręce i zaniósł na górę. Otworzył drzwi do pustego pokoju i położył ją do wolnego łóżka. Iron zapalił ogień w kominku i zawołał aby jedna z jego pomocnic przyniosła coś ciepłego do jego pokoju. W pokoju Irona było ciepło a w czterech rogach kwadratowego pokoju wznosiły się 4 metalowe iglice z słowami runicznymi w nieznanym języku. Wilkołak przyłożył swą metaliczną lecz ciepłą dłoń do policzka Dark P i 2 palce do jej szyi aby sprawdzić czy oddycha.


[podłoga na parterze w karczmie jest z metalu - tak na przyszłość Wink ]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dark P
Wielki mistrz



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Black Heaven

PostWysłany: Sob 15:42, 18 Lis 2006    Temat postu:

Sorka, zapomniałam. Przeniosłam ten post z innego tematu bo tam nikt nie chciał zająć się moim ciałem Very Happy
*Dark P miała niespokojne sny, oczy szybko krążyły pod jej powiekami. Widok nie był zbyt ciekawy. Nieprzytomną trawiła gorączka, która wywoływała spazmatyczne dreszcze. Lewe skrzydło sterczało pod dziwnym kątem przeszkadzając w normalnym ułozeniu ciała. Nagle ciszę w pokoju przerwał zdławiony jęk:
-Nie pozwolę...
Poczym chora zesztywniała i pogrążyła się w spokojniejszym już śnie.*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iron Lycan
Strażnik porządku



Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 409
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:48, 18 Lis 2006    Temat postu:

*Iron pozostał przy niej i pozostawił zastępstwo w karczmie na dole. Robił on Dark P okłady z zimnej wody na czoło a przy łóżku na małym stoliku stał kubek ciepłego miodu oraz grogu w razie potrzeby. Iron postanowił także obejrzeć jej skrzydło. Po chwili wyszedł i wrócił niosąc bandaże i powiedział cicho do siebie:
- Mam nadzieję że nie jest złamane.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dark P
Wielki mistrz



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Black Heaven

PostWysłany: Sob 16:04, 18 Lis 2006    Temat postu:

*Brązowo-złote pióra na jej skrzydłach drgały, czy to z bólu czy gorączki trudno określić.
Dark P wędrowała wśród wysokich murów, ilekroć skręcała w prawo czy lewo wciąż natrafiała na ciagnące się w nieskończoność tunele. Była w labiryncie. Polęcę Pomyślała. Przecież te ściany muszą się kiedyś skończyć... I rzeczywiście jak wszystkie ściany na świecie tak i te z jej snu miały 5 metrów wysokości-a zatem się kiedyś kończyły, jednak nie było pisane jej tego doświadczyć. Z irytacją stwierdziła, że nie może poruszać lewym skrzydłem. Wtedy cały obraz zamazał się i wizja zniknęła.
Kobieta lekko otworzyła oczy, zobaczyła siedzącego obok niej wilkołaka.*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iron Lycan
Strażnik porządku



Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 409
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:20, 18 Lis 2006    Temat postu:

-Witaj, lepiej się czujesz? - zapytał wilkołak

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dark P
Wielki mistrz



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Black Heaven

PostWysłany: Sob 17:30, 18 Lis 2006    Temat postu:

*Z widocznym trudem przekręciła głowę w stronę rozmówcy:
-Gdzie... Gdzie ja jestem?-szybkim zerknięciem spostrzegła zabadażowane skrzydło-Jak długo już tu leżę?
Rzekła poczym znów opadła na poduszkę, choć nie straciła przytomności.*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iron Lycan
Strażnik porządku



Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 409
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:50, 18 Lis 2006    Temat postu:

- Jestem Iron, poznaliśmy się przy resztkach twojej karczmy. Teraz jesteś w mojej karczmie. Leżysz tu już 14 godzin. Przyszłaś do karczmy i zemdlałaś. Miałem nadzieję że mi powiesz czemu masz ranne skrzydło.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dark P
Wielki mistrz



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Black Heaven

PostWysłany: Sob 17:58, 18 Lis 2006    Temat postu:

*-Ten żywiołak, potem huragan... -Z trudem wymówiła kolejne słowo-przegrałam, tak przegrałam z kretesem. Jednak Zło jest silniejsze niż się wydawało...-Przymnkęła oczy- Chciałam podziękować za opiekę, w sakwie mam niezłą sumkę... proszę wybierz ile chcesz...-Ostatnie zdanie wypowiedziała szeptem, poczym siły ją opuściły i znów bezwładnie padła na poduszki.*

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dark P dnia Sob 22:38, 18 Lis 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
svit'kona
Żywiołak



Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 558
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ciemny las na pograniczu Krainy Mordoru

PostWysłany: Sob 18:36, 18 Lis 2006    Temat postu:

*Przez cały czas siedziała na dole i myślała kim jest zakapturzona postać, która zemdlała tu jakiś czas temu. Nagle spojrzała na podłogę i zobaczyła kelnerkę sprzątającą podłogę, spod jej szczotki wysunęło się pióro. Teraz już wiedziała. To była Dark P. Wstała i szybko wbiegła na górę. Na piętrze zobaczyła drzwi zza których wydobywało się lekkie światło. Uchyliła je lekko i zobaczyła jej starą przyjaciółkę leżącą w łóżku i siedzącego przy niej wilkołaka. Nie odrywaąc od nich wzroku spytała wilkołaka:
-Jak ona się czuje?*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rix De'Akro
Mag



Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:53, 18 Lis 2006    Temat postu:

*Zakaprurzona postać z błoniastymi, błękitnymi skrzydłami wchodzi do karczmy, i przypatruje się wszystkim gościom, szukając kogoś, kogo zna*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iron Lycan
Strażnik porządku



Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 409
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 23:14, 18 Lis 2006    Temat postu:

-Dobrze, wejdź. - powiedział Iron do svit'kony. Następnie rzekł do Dark P :
- Nic nie wezmę ale mam nadzieję że zostaniesz u nas trochę. Powinnaś odpocząć. Proszę, to miód z cytryną - powiedział wilkołak i podał Dark P napój - Dobre lekarstwo na wszystko, pomaga odzyskać siły i dobrze smakuje. - dodał z uśmiechem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dark P
Wielki mistrz



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Black Heaven

PostWysłany: Sob 23:30, 18 Lis 2006    Temat postu:

*Drżącą ręką sięgnęła po kubek, poczym drobnymi łykami zaczęła opróżniać naczynie. Gdy była już w połowie, podniosła swe fioletowe oczy i spojrzała prosto na Irona:
-Dziękuję-powiedziała cicho-Jeśli pozwolisz zostanę tu jeszcze pare dni, muszę magicznie uleczyć moje skrzydło, może to trochę potrwać... Czuję że jest złamane...
Spróbowała ruszyć poszkodowaną kończyną. Na próżno, wszystkie jej jęki i tytaniczne wysiłki poszły na marne. Jedynym widocznym rezultatem jej zmagań było małe brązowe piórko ze złocistym wzorkiem, które powolutku opadło na podłogę. Kobieta odkaszlnęła i ponownie zwróciła się do wilkołaka:
-Cóż mogę więcej rzec... Dobrze trafiłam! Strach pomyśleć co zrobiliby ze mną ludzie, którzy nie uznają... inności...-Dark P spostrzegłszy zbliżającą się svit'konę pozdrowiła ją skinieniem i uśmiechem, który odsłonił jej ostre ząbki.*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iron Lycan
Strażnik porządku



Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 409
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 10:07, 19 Lis 2006    Temat postu:

- To przyjemność dla mnie że mogę pomóc. Możesz tu zostać jak długo chcesz. Ja muszę iść na dół i popilnować interesu, niedługo wrócę. Svit'kona chyba chciałaby z tobą porozmawiać. - powiedział Iron i uśmiechnął się po czym opuścił pokój i wpuścił Svit'kone do środka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dark P
Wielki mistrz



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Black Heaven

PostWysłany: Nie 11:43, 19 Lis 2006    Temat postu:

*Prawe skrzydło od dawna już ją uwierało, może nie sprawiało bólu lecz było niewygodnie ściśnięte. Powolnym ruchem rozprostowała kończynę i odetchnęła z ulgą.
Do środka weszła jej stara przyjaciółka, Dark P zwróciła ku niej swe fiołkowe oczy:
-Witaj svit'kono, miło cię znów zobaczyć-rzekła z uśmiechem.*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rix De'Akro
Mag



Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:09, 19 Lis 2006    Temat postu:

*Widząc wilkołaka wzdrygnał się Wilkołak prowadzi karczme?-pomyślał. Po krótkim namyśle podeszł do baru*
- jest woda?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iron Lycan
Strażnik porządku



Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 409
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:11, 19 Lis 2006    Temat postu:

Jest, oto ona. - powiedział wilkołak i podał gościowi szklankę z wodą.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zarockineragon
Oddany Palladyn



Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a po co to komu??

PostWysłany: Nie 18:52, 19 Lis 2006    Temat postu:

Musiała się czegoś napić.Zauważyła karczmę i szybko do niej wbiegła.Zdjęła z głowy cięzki skórzany kaptur i wciągnęła z nozdrza zapach miodu pitnego.Szybko podeszła do baru i porosiła:
-Czy mogłabym dostać szklankę wody?jestem bardzo spragniona?...lecz nie mam czym zapłacić...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rix De'Akro
Mag



Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:11, 19 Lis 2006    Temat postu:

- masz jakieś imię? - szpnął do wilkołaka

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Rix De'Akro dnia Pon 16:49, 20 Lis 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zarockineragon
Oddany Palladyn



Dołączył: 15 Lis 2006
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a po co to komu??

PostWysłany: Nie 19:25, 19 Lis 2006    Temat postu:

Rozejrzała się dookoła.Karczma była pełna ludzi i kipiała radością.CHiałą zostać tu dłużej ,ale nie mogła.Postanowiła zostać jeszcze chwilę i poczekać na coś do picia...Tylko czy swoją obecnością nie zwabi do karczmy tego od czego uciekała?...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nieznajomy
Oddany Palladyn



Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z przeszlości, która jest waszą przyszlością.

PostWysłany: Nie 20:00, 19 Lis 2006    Temat postu:

Kolejny przystanek podróży. Kolejny odpoczynek. Kiedy wszedl zapytal sie:
- Jest coś mocnego? Coś na rozgrzanie? A czy są pokoje do wynajęcia ? Nie obchodzi mnie cena, byle by szybko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
svit'kona
Żywiołak



Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 558
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ciemny las na pograniczu Krainy Mordoru

PostWysłany: Nie 20:28, 19 Lis 2006    Temat postu:

*Podeszła bliżej do łóżka, usiadła na krześle koło niego i powiedziała z uśmiechem :
-Ciebie też miło widzieć. Słyszałam co się stało i weszłam do góry. Jak twoje skrzydło, lepiej?*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dark P
Wielki mistrz



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Black Heaven

PostWysłany: Nie 20:34, 19 Lis 2006    Temat postu:

*-Ech, szkoda gadać... Przez to drzewo mam chyba pogruchotane wszystkie kości. Trochę mi zajmie ich złożenie...-odpowiedziała poczym zamknęła oczy i kontynuowała-ale co tam u ciebie? Jak tam twoje problemy?-zerknęła na nią swymi fioletowymi tęczówkami.*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
svit'kona
Żywiołak



Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 558
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ciemny las na pograniczu Krainy Mordoru

PostWysłany: Pon 16:37, 20 Lis 2006    Temat postu:

*Rozciągnęła się na krześle i spojrzała na przyjaciółkę.
-U mnie jak zwykle, ciągle podróżuję. A tutaj trafiłam przypadkiem. Co do problemów to szukam jakichś osób, które mogły by mi pomóc w znalezieniu pewnego drobiazgu. Tyle, że mam tylko mapę, która zawiele nie mówi, pokazuje jedynie miejsca, w których są żółte gwiazdki.
W tej chwili wyciągnęła z wewnętrznej kieszeni zwinięty rulon papieru i wręczyła go rannej.
-Jest napisana w pradawnym języku lasu. Więc możesz nie zrozumieć niektórych zwrotów.*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iron Lycan
Strażnik porządku



Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 409
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:08, 20 Lis 2006    Temat postu:

- Proszę, oto woda. Jest za darmo. - - powiedział do kobiety i podał jej szklankę z wodą.

- Mam na imię Iron. Poczekaj chwilkę bo jestem troszkę zajęty powiedział do Rix de'Akro.

- Mamy ognistą brandy. Pali niczym ogień. Mamy kilka wolnych łóżek. - powiedział do nieznajomego i podał mu szklankę z brązowym, przejrzystym płynem

- Więc czemu pytasz o moje imię? - wrócił do Rix


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rix De'Akro
Mag



Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:14, 20 Lis 2006    Temat postu:

- nicc... pierwszy raz widzę... wilkołaka... Wynajmuję pokój *rzuca Ironowi sakiewkę złota* reszty nie trzeba.
*wchodzi na górę. Amulet na jego szyi zaczą niespokojnie drgać. W klejnocie ujrzał postać z pierzastymi skrzydłami. Otworzył szeroko oczy. jeśli jest tutaj ONA zapewne będzie tutaj też ten pół elf!. Natura cicho wszedł do pokoju i usiadł na łóżku. Wyciągnał małą maszynkę i wrzucał do niej co mu w ręce wpadło*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dark P
Wielki mistrz



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Black Heaven

PostWysłany: Pon 22:04, 20 Lis 2006    Temat postu:

*-Z moim stażem na tym świecie svit'kono, ja już praktycznie niczego nie mam prawa nie rozumieć-rzekła Dark P zanosząć się lekkim śmiechem, który natychmiast przerodził się w paskudny kaszel. Brązowo-złote pióra gromko posypały się na lśniacą podłogę-A do tego linieję-dodała z rozbawieniem, poczym sięgnęła po pergamin.
Symbolika jak i napisy były kobiecie dobrze znane, niejednego bowiem uczono jej w Klasztorze. Wolną ręką zdjęła koc z łóżka i ostrożnymi ruchami zeszła z posłania. Dobrze, że przynajmniej nogi mam sprawne... Pomyślała i zajęła się rozszyfrowywaniem mapy:
-Tak... To rzeczywiście pradawna mowa, niestety nie jestem wstanie ci pomóc -Przybliżyła pergamin do oczu-bo tu nawet nie ma nic wspomniane o tym przedmiocie.
Powiedziała poczym oddała mapę przyjaciółce. W chwili gdy od niej odchodziła, poczuła obecność Rixa jakieś piętro niżej. Czego on tu znowu szuka... Znowu rozruby? Rozbrzmiało nalge w jej głowie. Nie zaprzątając więcej tym myśli, zaczęła magiczne uzdrawianie swego skrzydła. Lekkie grymasy bólu zagościły na chwilę na jej twarzy. Nie trwało to jednak zbyt długo, gdyż po paru sekundach fioletowy blask bijący z jej dłoni widocznie zelżał i zabieg dobiegł końcowi. Jeszcze tylko jutro i będę mogła latać. Pomyślała poczym zwróciła się do svit'kony:
-Trudno się przyznać, ale ostatnio poczułam zew natury-powiedziała odsłaniajac w uśmechu zęby-instynkt nakazuje mi związać się w parę, wiesz sama, że u nas to normalne. Czasem piekielnie ciężko jest mi z tym walczyć... Problem polega jednak na tym, że ja nie mam z kim się w ową parę związać, wszyscy moi pobratyńcy zgineli lub przepadli bez wieści. Niedługo wyruszę by jednak kogoś z mego gatunku odnaleść... Nie mogę dłużej z tym walczyć, to jest dla mnie za silne... Przy okazji wpadnę by odebrać Ametysta ze szkolenia.-Rzekła ze smutnym uśmiechem, poczym lekko rozprostowała zranione skrzydło.*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rix De'Akro
Mag



Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:46, 21 Lis 2006    Temat postu:

*z maszynki wyleciał obłoczek dymu*
- ehh... te pajęczyny.
*amulet znów zaczął drgać*
- co znowu?
*Tym razem zobaczył jeszcze półelfkę na krześle obok przestworzanki. Amulet ukazał także mapę*
- kto to? I co to za mapa - spytał się samego siebie. - ehh...
*padł na łóżko i zasnął. wydawało się, że słońce już zachodzi...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
svit'kona
Żywiołak



Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 558
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ciemny las na pograniczu Krainy Mordoru

PostWysłany: Wto 15:47, 21 Lis 2006    Temat postu:

*Odebrała mapę od Dark P i nakierowawaszy ją w kierunku okna tak że blask światła padał na pergamin uśmiechneła i ppomyślała Widzę, że jednak nie widzisz wszystkiego, ale to teraz nie ważne. Po czym zkręciła mapę w rulon i schowała ją do wewnętrznej kieszeni płaszcza. Odwróciła się do Dark P i powiedziała:
-Wiem co czujesz z tym zewem natury, ale nie zamartwiaj się. Napewno kogoś znajdziesz. Ja też jakoś nie mogę odnaleźć swojej drugiej połówki, ale nic dziwnego wkońcu moje znajomości sięgają jedynie do dwóch innych elfów. A kontakt ze swoimi pobratymcami straciłam lata temu. Bardzo chciałabym do nich wrócić. Szkoda tylko, że nie jestem w stanie.
O właśnie wspomniałaś o Amestycie. Jak on się miewa?*


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez svit'kona dnia Wto 16:35, 21 Lis 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rix De'Akro
Mag



Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:03, 21 Lis 2006    Temat postu:

*zbudził go smród dymu*
- !!! zaś!
*wypowiedział kilka słów. Z jego ręki wystrzelił strumień wody* *Po okiełznaniu dymu woda zniknęła, natomiast przed maszynką leżała czarne kula z malowidłem pająka*
- nie... - szpnął- tylko nie to...
*usiadł na łóżku. po jego ręce przeszedł pajączek*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dark P
Wielki mistrz



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Black Heaven

PostWysłany: Wto 16:20, 21 Lis 2006    Temat postu:

*Bystrym okiem kobieta wychwyciła podejrzane zachowanie svit'kony. Znak świetlny, sprytnie... Pomyślała poczym zwróciła się do przyjaciółki:
-Chyba jednak nie do końca rozumiesz naszą naturę svit'kono, ja nie szukam mojej drugiej połówki acz partnera.-usta Dark P wyciągnęły się w drapieżnym uśmiechu-Zresztą elfy i przestworzanie zbyt się od siebie różnią by było możliwe całkowite wzajemne poznanie... Jeśli chodzi natomiast o Ametysta to właśnie kończy swoje 4 letnie szkolenie i jak mi ostatnio przekazywał ma się wspaniale. Podobno urósł od naszego ostatniego spotkania o całe 4 metry.-twarz kobiety przybrał łagodny wyraz-pozwól, że teraz przeproszę kogoś za moje nieprzemyślane zachowanie...
Dark P wyjęła zza płaszcza piękny inkrustowany klejnotami sztylet i wprawiła go w lewitację. Puginał kręcił się niezauważalnie i od czasu do czasu mrugał tysiącami barw, które odbijały się na lśniacej podłodze. Uskrzydlona kobieta zawiesiła na rękojeści mały zwitek pergaminu i jednym zmyślnie dobranym zaklęciem teleportowała go piętro niżej.
Nagle w pokoju Rixa zmaterializował się na szafce obok łóżka drogocenny sztylet z wiadomością:
Szanowny Rix'ie De'Akro!
To co stało się w Orwentynie było czynem lekko nieprzemyślanym. Działałam pod wpływem impulsu wywołanym otoczeniem i Pańskim podejrzanym zachowaniem. Głęboko wierzę, że nie miał Pan złych zamiarów. Razem z listem dołączam starożytny Puginał Awallaga posiadający magiczne właściwości.
PS: Proszę zachować sztylet niezależnie od Pańskiego zdania na mój temat. Jest to bowiem dar.
Dark P
*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
svit'kona
Żywiołak



Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 558
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ciemny las na pograniczu Krainy Mordoru

PostWysłany: Wto 16:25, 21 Lis 2006    Temat postu:

*Spojrzała na dziwną minę Dark P i powiedziała:
-Może i masz rację co do partnera, ale ja nie przywiązuje do tego aż tak wielkiego znaczenia wkońcu i tak już tyle czasu jestem sama.
Poczuła zapach lekkiego dymu lecz pomyślała ,że może ktoś przypalił pieczeń lub inną potrawę. Po chwili usłyszała plusk strumienia wody parę ścian dalej. W tej samej chwili jej tatuaż na lewej ręce zaświecił się na czarno a ona cała zadrżała. Martwiąc sie o swoją przyszłość zabezpieczyła magicznym zaklęciem swoją mapę aby nikt nie mógł jej otworzyć bez hasła, które stanowiło jedno słowo a mówiło o jej całym życiu.*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rix De'Akro
Mag



Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:49, 21 Lis 2006    Temat postu:

*zobaczył sztyle a pod nim wiadomość, któą szybko przeczytał*
- i wszystko wróciło do normy
*magicznie stworzył pergamin i zaczał myślowo pisać*
Dobzre, dobrze... tylko nie Panie! jakie magiczne właściwości ma ten 'sztylet'?
PS.: lepiej zamknijcie drzwi... niedługo może być... nieciekawie

*przeteleportował wiadomość. Dało się słyszeć trzasko szyby. Mały, czerwony gryf wylądował na łóżku. Za nim chmara innych.*
- zaczyna się...
*wymówił kilka niezrozumiałych słów. gryfy wyleciały przez okno. Rix zamknął okiennice i wypadł na korytarz z mieczykiem w ręku. Gryfy dobijały się do karczmy...* jak zwykel moja wina.. pozostaje tylko czekać


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dark P
Wielki mistrz



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Black Heaven

PostWysłany: Wto 17:06, 21 Lis 2006    Temat postu:

*W pokoju pojawiła się nagle wiadomość zwrotna. Dark P szybko przeczytała list i wyskandowała zaklęcie ochraniające karczmę od zewnątrz:
-Czuję nadciągające niebezpieczeństwo, moja magia powinna jednak zapobiec wtargnieciu tu tych...gryfów... tak gryfów, teraz już wiem napewno. Trzeba szybko zawiadomić gospodarza o tym co tu się dzieję. Czy mogła byś?-kobieta zerknęła na svit'konę-ja muszę bowiem przeanalizować naszą sytuację.
Dark P skrzyżowawszy nogi uniosła się parę cali na ziemię. Złożyła dłonie w skomplikowaną figurę i zaczęła medytację. Fioletowe płomienie niebezpiecznie biły z jej oczu.*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rix De'Akro
Mag



Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:10, 21 Lis 2006    Temat postu:

*wchodzi do każdego pokoju i ciska w gryfy kulami wrzącej wody*
- nie zabijać! Gdy zabijecie jednego następne 10 będzie kradło więcej! Trza je czymś oparzyć *ciska kule wrzątku na kolejne stado*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iron Lycan
Strażnik porządku



Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 409
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:21, 21 Lis 2006    Temat postu:

(nie zdemolujcie mi karczmy, OK?)

Iron obsługiwał gości lecz postanowił zerknąć do Dark P. Zostawi zastępstwo i poszedł na górę. Po drodze zauważył jakiegoś gościa z mieczykiem w ręku i zapytał go:
- Co tu się dzieje?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rix De'Akro
Mag



Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:33, 21 Lis 2006    Temat postu:

(spoko. karczma bedzie cała)
- Karcze atakują gryfy *na skrzydło Rix'a skoczył mały czerwony gryf robiąc dużą dziere w błonie*
- Ahh!!! *wysyła wrzątek w 10 gryfów przed Ironem*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iron Lycan
Strażnik porządku



Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 409
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:08, 21 Lis 2006    Temat postu:

-Ile ich jest? - Iron powala pięścią gryfa i walczy wręcz z kolejnymi.

( nic mi nie zrobią - chyba że potrafią dziurawić stal )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dark P
Wielki mistrz



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Black Heaven

PostWysłany: Wto 19:23, 21 Lis 2006    Temat postu:

To nie był mój pomysł, Rix jak zawsze szuka akcji Very Happy Very Happy Wink
*Umysłem ogarnęła cały przybytek Irona. Fioletowa energia pulsowała w jej skroniach znajdując ujście poprzez oczy. Nagle kobieta zaczęła swój śpiew, który wprawił w lekkie drżenie przedmioty w pokoju. Szafka podskakując odsunęła się nieznacznie od ściany. Magia przestworzanki wypełniła karczmę szukajac po drodze intruzów. Za każdym razem gdy napotykała na nieproszonych gości ci znikali pozostawiajac po sobie jedynie mały obłoczek dymu. Tym sposobem po paru chwilach z gospody zniły wszystkie niebezpieczne stworzenia. Dark P uwolniwszy energię usiadła na podłodze i prawą dłonią potarła nasadę nosa. Nie ten wiek, oj stanowczo nie ten wiek... Pomyślała i lekko chyboczącym krokiem podeszła do łóżka.*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iron Lycan
Strażnik porządku



Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 409
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:13, 21 Lis 2006    Temat postu:

Iron pobiegł do swojego pokoju i widząc Dark P spytał:
-Wszystko w porządku?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dark P
Wielki mistrz



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Black Heaven

PostWysłany: Wto 20:22, 21 Lis 2006    Temat postu:

*Dark P spojrzała na wbiegajacego wilkołaka:
-Tak, tylko trochę przesadziłam... Zużyłam za dużo energii. A pro po, nic nie uległo uszkodzeniu w karczmie?-kątem oka zerknęła na wędrującą wcześniej szafkę.*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rix De'Akro
Mag



Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:31, 21 Lis 2006    Temat postu:

*leczy skrzydło*
- no... koniec... Przepraszam za zamieszanie... zapomniałem by nie robić bomob z pajęczyny, nawet jeśli są potężne...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Rix De'Akro dnia Wto 21:15, 21 Lis 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Pozostałe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Elveron phpBB theme/template by Ulf Frisk and Michael Schaeffer
Copyright Š Ulf Frisk, Michael Schaeffer 2004


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin