FAQ Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Zaloguj
Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Szukaj

Okolice Chefitonu
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> teren Phiranil
Autor Wiadomość
Bjartskular
Wyższy strażnik



Dołączył: 26 Lis 2006
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:33, 04 Sty 2007    Temat postu:

-Jakoś nie było na to czasu wcześniej, ale teraz myślę że to dobry pomysł *puściła oko do Dark, po czym podeszła do Przestworzanina prosząc o pomoc. Gdy rana była już opatrzona dołączyła do Dark i Irona, który wówczas spał*
-Jak z nim? *spytała przyglądając się wilkołakowi z troską*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dark P
Wielki mistrz



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Black Heaven

PostWysłany: Czw 23:07, 04 Sty 2007    Temat postu:

*-Da sobie radę-odpowiedział uzdrowiciel wstając z klęczek-musi jeszcze trochę pospać, to wszystko-dodał, poczym oddalił się do innych rannych.
Dark P stojąc nad Ironem nagle coś wyczuła. Błyskawicznie założyła wiszące na ścianie pazury i po paru uderzeniach skrzydłami była już przy źródle sygnału:
-Zdejmij te skrzydła i poddaj się zdrajco-powiedziała przez zaciśnięte zęby, przypierając pseudo przestworzanina pazurami.*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rix De'Akro
Mag



Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:24, 05 Sty 2007    Temat postu:

*oszukaniec tylko zarechotał i odepchnął Dark ciosem w brzuch. Następnie z jego ręki wyleciał strumień czarnych ostrzy, które mogły przebić dzika. Kilku padło pod wpływem ataku. Rix stworzył magiczną tarczę i chronił 10 przestworzanów. po chwili do ostrzy doszedły kule morzu, ognia i błyskawice...*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dark P
Wielki mistrz



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Black Heaven

PostWysłany: Pią 20:43, 05 Sty 2007    Temat postu:

*Dark P szybko wypowiedziała zaklęcie niwelujące działanie obcej magii. Wszelkie widowiskowe pokazy takie jak błyskawice natychmiast znikły. Kobieta uśmiechnąwszy się szyderczo ukazała swe długie kły. Wyciągnąwszy przed siebie rękę uchwyciła telekinetycznie zdrajcę i mocno ścisnęła tworząc z dłoni kleszcze. Pseudo przestworzanin zawył straszliwie, a po jego brodzie spłynęła strużka krwi. Wtedy Dark P urzyła drugiej dłoni, zmusiwszy wroga do ostrego lotu w kierunku ściany. Zdrajca nabrawszy oszałamiajacej prędkości, uderzył głucho o fairth rostawiając na nim krwawą plamę. Jednak kobieta nie poprzestała na torturach. Raz za razem uderzała ciałem mężczyzny o kamienną ścianę. W końcu, kiedy już wróg nie zdradzał chęci oporu, pozwoliła jego ciału upaść na posadzkę. Pseudo przestworzanin jeszcze żył, a więc był zdolny by zdradzić zabierającym go już żołnierzom i Roy'owi kto go nasłał.*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rix De'Akro
Mag



Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:06, 05 Sty 2007    Temat postu:

- Jeszcz się zemszczę... - wyszeptał kłamca i pstryknął palcami. Kopuła zawaliła się. Kilka czarnych ogni zbliżyło się do ścian i eksplodowało razem z radą...
*Kay wytworzył bańkę-tarczę dzięki której się obronił. Rix wpadł na mur natęonego budynku*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dark P
Wielki mistrz



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Black Heaven

PostWysłany: Pią 21:20, 05 Sty 2007    Temat postu:

*Wszyscy przestworzanie jak na komendę złączyli siły i za pomoca magii usunęli spadajace gruzy. Nic nikomu sie nie stało, a nawet najmniejszy kamyczek nie uderzył o posadzkę. W suficie jedynie znać było niechcianą obecność oszukańca-bo nie było już sufitu. Roy zaklął paskudnie i zaczął rozmowę z Lugonem. Wtedy Ametyst przemówił do zerbanych w pomieszczeniu:
-Uformujcie za pomoca zaklęcia sklepienie. Ja tymczasem wzlecę ponad kopułę i stopię ogniem gruzy.-rzekł smok i po paru uderzeniach skrzydłami wyleciał z budynku.
Przestworzanie tak jak chciał gad wznieśli części sufitu i uformowali je za pomoca magii. Ametyst wkrótce stopił ze sobą sklepienie, tak że nie było juz śladu po wypadku.
Dark P wpatrzona swymi fioletowymi oczami w miejsce, gdzie jeszcze przed chwilą był zdrajca, lekko prychnęła. Kiedy najwidoczniej znudził się jej ten widok wróciła do Irona.*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iron Lycan
Strażnik porządku



Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 409
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:31, 05 Sty 2007    Temat postu:

Iron nadal spał. Nawet nie zauważył że nie leży już na kamiennej posadzce w której pozostawił swoje obicie i znajduje się na posłaniu. Teraz, po dłuższym czasie od bitwy widać było na nim że urósł w siłę. Jego mięśnie stały się jeszcze większe. Na jego ciele odrosła utracona sierść. A rana na braku zniknęła. Tylko brudna sierść mogła świadczyć o przebytej niedawno krwawej bitwie. Wokół pyska i kłów oraz na dłoniach i pazurach było dużo krwi. Nie wilkołaka lecz czegoś innego, smoka, ogra, trolla, orka lub innej złej istoty.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dark P
Wielki mistrz



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Black Heaven

PostWysłany: Sob 18:39, 06 Sty 2007    Temat postu:

*Dark P widząc znaczącą poprawę u wilkołaka, oddaliła się trochę w kierunku ściany. Tam usiadła na jednym z pobliskich krzeseł i wyjęła swoje pazury. Złoto i tytan zalśniły w słońcu, które ukradkiem wpadło przez okno. Kobieta odpięła od pasa mały flakonik i szarą szmatkę, którą natychmiast zaczęła wycierać ostrze. Kiedy już broń wydawała się względnie czysta, Dark P wylała kilka soczyście zielonych kropel na każdą z połyskujących kling. Nie była to trucizna jakby się wydawało, lecz środek konserwujący. Skrzydlata kobieta z widocznym skupieniem wcierała substancję w pazury. Jej ruchy były powolne i dokładne. Czynność ta widocznie ją odprężała. Nagle stanął przed nią jej wybawca:
-Witam, nie mieliśmy wcześniej możliwości porozmawiać. A ja nawet się nie przedstawiłem-przestworzanin uśmiechnął się lekko-Jestem Daniel z rodu Jastrzębi, a ty ?-zapytał
-Priwriena z rodu Wielkiej Kani, ale już nie używam tego imienia. Teraz jestem Dark P-odpowiedziała nie odrywając wzroku od pazurów.
Przedłużająca się chwila milczenia przerwała ich rozmowę.
-No to ja już pójdę, muszę jeszcze porozmawiać z Lugonem-rzekł z uśmiechem i oddalił się w kierunku zielonoskrzydłego mężczyzny.*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rix De'Akro
Mag



Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:52, 07 Sty 2007    Temat postu:

*Wstaje obolały z ziemi. Wyciąga małą maszynke i wrzuca do niej wszystko co mu w ręce wpadnie (prócz pajęczyn). Po chwili z maszynki wylatuje granatowa kula. Naturan wstał i schował bobę to torby.*
- Żegnam was wszytkich. Miło było walczyć u waszego boku, lecz muszę już lecieć do karczmy, jeśli jeszcze tam jest... Żegnam was!
*odlatuje a w oddali słychać: W mej karczmie zawsze będziecie mile widziani!*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dark P
Wielki mistrz



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Black Heaven

PostWysłany: Nie 17:21, 07 Sty 2007    Temat postu:

*Dark P śledziła odlatującego naturana wzrokiem:
Ja ciebie też żegnam Rix'ie. Obyś pomyślnie wypełnił swoją kolejną misję Pomyślała poczym wróciła do wycierania pazurów. Kiedy wszystkie klingi błyszczały juz tak, że bardziej nie mogły, schowała broń i udała się w kierunku stołu. Drewniane deski pokryte były najróżniejszymi potrawami. Kobieta wybrała coś spomiędzy pieczeni i usiadła nieopodal.*


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dark P dnia Wto 15:50, 09 Sty 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iron Lycan
Strażnik porządku



Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 409
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:54, 09 Sty 2007    Temat postu:

Iron spał w tym czasie u siebie. Nie obudził się nawet na 2 dzień. Spał aż do 3 dnia po bitwie. Obudził się, przeciągnął i poszedł poszukać jakiegoś miejsca gdzie mógłby się umyć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dark P
Wielki mistrz



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Black Heaven

PostWysłany: Sob 17:51, 13 Sty 2007    Temat postu:

*Dark P znudziło się już siedzenie w ratuszu, dlatego aby rozprotować kości wybrała się na dłuższy przelot nad terenami wokół obozu. Lecąc ponad wierzchołkami drzew co i rusz przez jej głowę przletywało pytanie: Co teraz? Kiedy skręciła w kierunku strumienia ujrzała w dole Irona, nie chcąc mu przeszkadzać skręciła w przeciwną stronę. W oddali spostrzegła sylwetkę fioletowego smoka, który ostro zapikował ku podszyciu widocznie polując. Nie chcąc również i jemu przeszkadzać znów zmieniła kierunek lotu. Gdyby nie natychmiastowa reakcja kobiety, która mocniej uderzywszy skrzydłami uniosła się wyżej, Daniel napewno by w nia uderzył. Tylko nie znowu on... Pomyślała rozpaczliwie Dark P-miała natręta już dosyć.
-Witam!-wykrzyknął przestworzanin-Idealna pogoda na rozprostowanie piór, prawda?
-Tak, wyśmienita-odparła Dark P wznosząc się jeszcze wyżej i odlatując w kierunku ratusza-Do zobaczenia!-wykrzynęła jeszcze tylko na odchodnym i zniknęła za pobliskim pagórkiem.*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bjartskular
Wyższy strażnik



Dołączył: 26 Lis 2006
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 17:55, 13 Sty 2007    Temat postu:

*Bjart siedziała w ratuszu. Miała zdecydowanie zły humor, wskazywała na to jej posępna mina. Postanowiła skontaktować się z Dark, bo dłużej nie mogła wytrzymać w samotności mimo iż nie chciała rozmawiać denerwowało ją bezczynne, siedzenie w pokoju* Co u Ciebie, gdzie teraz jesteś*spytała Przestworzanke*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dark P
Wielki mistrz



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Black Heaven

PostWysłany: Sob 17:59, 13 Sty 2007    Temat postu:

*-Uciekam.-odrzekła jej Dark P przesyłajac przy tym obraz Daniela. -A co Ty teraz robisz?-zapytała i ostro skręciła w kierunku budynku, która nagle pojawił się w oddali.*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bjartskular
Wyższy strażnik



Dołączył: 26 Lis 2006
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:13, 13 Sty 2007    Temat postu:

*Bjart roześmiała się, po raz pierwszy od paru dni* [i]A ja sobie siedze i sobię i siedzę i myślę, że mogłabym tak z kimś polatać lub przynajmniej porozmawiać, samotność już mi się znudziła *odpowiedziała w dalszym ciągu się uśmiechając*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dark P
Wielki mistrz



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Black Heaven

PostWysłany: Sob 18:19, 13 Sty 2007    Temat postu:

*-Nie martw się już nadciągam. Ile sił w skrzydłach!-odpowiedziała i pojawiła się w drzwiach ratusza. Wyłowiwszy Bjart wzrokiem szybko udała się w jej kierunku.*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bjartskular
Wyższy strażnik



Dołączył: 26 Lis 2006
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:22, 13 Sty 2007    Temat postu:

W takim razie oczekuję na Ciebie *odparła a humor wyraźnie jej się poprawił. Zdecydowała, że zanim przyjdzie Dark przeczesze swoje przestworzańskie włosy i obmje twarz, gdy skończyła wyszła Dark na spotkanie*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dark P
Wielki mistrz



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Black Heaven

PostWysłany: Sob 18:25, 13 Sty 2007    Temat postu:

*-Od jakiegoś czasu nachodzą mnie dziwne myśli Bjart. Czasem zastanawiam się co dalej... Ech przybyłam tu i teraz nie wiem co z tym zrobić.-powiedziała i spuściła wzrok.*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iron Lycan
Strażnik porządku



Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 409
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 11:17, 14 Sty 2007    Temat postu:

Iron umył się, zrobił to dość niechętnie bo ma wstręt do wody. Jednak kiedy to zrobił wrócił do ratusza w poszukiwaniu reszty ekipy z którą przybył.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bjartskular
Wyższy strażnik



Dołączył: 26 Lis 2006
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:38, 16 Sty 2007    Temat postu:

*Popatrzyła na Dark* -Też mam takie odczucia, co dalej? Jak rozmawiałaś z tym Przestworzaninem przed bitwą miałam wrażenie...*zawachała się przez chwilę*...że chcę z nas zrobić repreduktorki, a nie ukrywam, że ta rola absolutnie mi nie opowiada i nie leży w naszej naturze *powiedziała z żalem*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lukaesan' arteo Methartis
Mag



Dołączył: 18 Lis 2006
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 23:19, 16 Sty 2007    Temat postu:

*Wyszedł poza kryjówkę Przestworzan. Źle się czuł w mieście. Bardzo tęsknił do swego miasta w puszczy. Obiecał jednak swej królowej, że będzie chronił Przestworzan przed wyginięciem, a Mistrz Bractwa Gwiazdy Trefiusa nigdy nie łamie obietnic. Zaczynało go nużyć już to siedzenie na głazie, więc zaczął trenować starożytną Eldarską sztukę walki - Gramryneę. Wykonywał niewiarygodnie szybkie ciosy, skoki, salta i kopniaki. Gdy się zmęczył przeteleportował się na Ptasią Wyspę, gdzie musiał pomóc Rix'owi...*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dark P
Wielki mistrz



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Black Heaven

PostWysłany: Śro 19:23, 17 Sty 2007    Temat postu:

*-Zatem widzę, że myślimy podobnie...-rzekła Dark P do Bjartskular i ciężko westchnęła-cóż wyruszając na tą wyprawę nie sądziłam, że kiedykolwiek odnajdę innych przestworzan, a teraz kiedy mi się to wreszcie udało jestem lekko rozczarowana. Zastanawiałam się już trochę nad tym co zrobić dalej i dochodzę do wniosku, że jednak posiedzę tu trochę i zobaczę jak ta sytuacja się rozwinie. Niech to, rzeczjasna, nie ma żadnego wpływu na Twoją decyzję. Zrobisz tak jak będziesz uważała, zresztą i tak los zgotował nam jeszcze wiele spotkań... czuję to.-powiedziała z fioletowym błyskiem w oku i zauważywszy przechodzącego Irona, podniosła rękę w powitalnym geście.*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iron Lycan
Strażnik porządku



Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 409
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 10:43, 18 Sty 2007    Temat postu:

Iron odwzajemnił gest przestworznace i poszedł dalej. Miał zamiar wrócić niedługo do swojej gospody...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bjartskular
Wyższy strażnik



Dołączył: 26 Lis 2006
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:52, 18 Sty 2007    Temat postu:

*Przywitała gesten Irona* Myślę, że narazie też tu zostanę, trzeba poczekać na rozwój wydarzeń *powiedziała niezbyt wesołym tonem* Co do wielokrotnych spotań, to mam podobne przeczucie, to dziwne, że akurat odnalazłyśmy się nie tu, lecz wcześniej *powiedziała lekko się uśmiechając*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dark P
Wielki mistrz



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Black Heaven

PostWysłany: Sob 20:35, 20 Sty 2007    Temat postu:

*Jako że robiło się już ciemno, zaczęto przygotowywać stoły i całą salę na wcześniej zapowiedzianą ucztę. Przestworzanie (zarówno kobiety jak i mężczyźni, choć tych pierwszych było zdecydowanie mniej) krzątali się tam i z powrotem wciąż donosząc nowe potrawy. Wkrótce całe pomieszczenie przepełnione było wyśmienitymi zapachami i całą gamą przeróżnych dań. O godzinie 20 Roy wystąpił na środek:
-Uczta właśnie się zaczęła! Niech wszyscy częstują się i bawią! Czym chata bogata!-rzekł, poczym wziął do ręki puchar pełen czerwonego wina i wzniósł toast za zwyciestwo.
Dark P w tym czasie zasiadła już do stołu i zaczęła posiłek. Mimo wesołej muzyki wydobywajacej się z instrumentów trubadurów kobieta nie była szczęśliwa.*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bjartskular
Wyższy strażnik



Dołączył: 26 Lis 2006
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:15, 25 Sty 2007    Temat postu:

*Siedziała koło Dark konsumując posiłek, jej mina nie zdradzała niczego, obojętność malowała się na jej twarzy. Nie miała ochoty dołączać do teńców i śpiewów, zauważywszy ten sam nastrój u Dark P powiedziała do niej w myślach* Widzę, że masz równie wesołu nastrój jak ja..Myślałam, że jak odnajdę innych będę już zawsze szczęśliwa...myliłam się...Wszytko jest jakby odwrotnie...nie wiem co robić, co myśleć czuć, czuję się okropnie...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dark P
Wielki mistrz



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Black Heaven

PostWysłany: Śro 19:25, 31 Sty 2007    Temat postu:

*Gdy przestworzanki zajęte były telepatyczną rozmową, w głębi sali zabawa rozkręciła się na dobre. Wino i muzyka niejednemu zdążyły uderzyć już do głowy. Skrzydlaci ludzie wykonywali skomplikowane figury taneczne zarówno na ziemi jak i w powietrzu. Kiedy Dark P sięgała po kolejne udko zapiekane w sosie grzybowym, jak spod ziemi wyrósł za plecami jej koleżanką Roy:
-Czy mogę prosić?-zwrócił się do Bjartskular*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bjartskular
Wyższy strażnik



Dołączył: 26 Lis 2006
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:11, 03 Lut 2007    Temat postu:

-Oczywiście-odparła a w myślach przekazała Dark -Wracam jak to tylko będzie możliwe...wcale nie mam specjalnej ochoty na zabawę...- Roy pociągnął ja za rękę w stronę parkietu

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dark P
Wielki mistrz



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Black Heaven

PostWysłany: Sob 17:50, 03 Lut 2007    Temat postu:

*-Jasne, nie ma sprawy-odpowiedziała Dark P, rzucając obgryzioną kość szwędającemu się w pobliżu psu. Kobieta nie mając zbyt wiele do roboty zaczęła obserwować otaczających ją przestworzan. Nagle w jej głowie rozbrzmiał znajomy głos:
-Dobrze się bawisz?-zapytał Ametyst, który w tym momencie szybował ponad ratuszem.
-Nie bardzo. Możesz zaproponować mi coś ciekawszego?-odparła
-Choć tu, a się przekonasz.-rzekł smok w lekkim rozbawieniu, poczym zerwał kontakt.
Dark P nie czekając dłużej, wstała od stołu i skierowała się w stronę drzwi. Kiedy mijała tańczących Bjartskular i Roy'a rzekła:
-Niedługo wrócę-poczym wyleciała z sali.*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bjartskular
Wyższy strażnik



Dołączył: 26 Lis 2006
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:10, 05 Lut 2007    Temat postu:

Popatrzyła za wylatującą Dark P po czym tańczyła dalej z Roy'em jednak zaczęła się niepokoić -Stało się coś-przesłała Dark wiadomość. Tańczyła dalej, jednak taniec sprawiał jej coraz mniejszą przyjemność, robiła to tylko z grzeczności.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dark P
Wielki mistrz



Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Black Heaven

PostWysłany: Wto 15:30, 20 Lut 2007    Temat postu:

*Powiew zimnego powietrza sprawił, że przestworzanka odrazu poczuła się lepiej. Nie, chciałam tylko się trochę rozerwać.-odesłała wiadomość Bjartskular, poczym mocniej uderzyła skrzydłami i skierowala się ku górze. Wkrótce ujrzała szybującego leniwie Ametysta.*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bjartskular
Wyższy strażnik



Dołączył: 26 Lis 2006
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:38, 12 Mar 2007    Temat postu:

-Miłej zabawy-przesłała jej z uśmiechem po czym wróciła do tańca. Muzycy wygrywali ostatnie nuty piosenki. Gdy ta skończyła się podziękowała Roy'owi za taniec i udała się do swej komnaty gdzie rzuciła się na łóżko. Humoru jaki jej towarzyszył z pewnością nie uzałby nikt na dobry. Pogrążyła się w myślach.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> teren Phiranil Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Elveron phpBB theme/template by Ulf Frisk and Michael Schaeffer
Copyright Š Ulf Frisk, Michael Schaeffer 2004


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin